Pierwszy nabór Poddziałania 1.2.3 Bony na innowacje dla małopolskich firm, w nowej perspektywie 2014-2020, został zamknięty 22 stycznia 2016 roku o godzinie 15. Jak podaje MCP łączna liczba wniosków, która została złożona za pośrednictwem elektronicznego systemu e-RPO w trakcie trwania naboru, wyniosła 153, przy czym ta liczba obejmuje 10 wniosków wycofanych z konkursu. Małopolscy przedsiębiorcy, którzy w tym działaniu aplikowali o uzyskanie dofinansowania w formie małego lub dużego bonu na innowacje, z niecierpliwością oczekują na wyniki.
Dla tych małopolskich przedsiębiorców, którzy z jakichś względów nie zdążyli wystartować, bądź też dopiero teraz mają pomysł, który może uzyskać dofinansowanie w tego typu działaniu, mamy dobrą wiadomość. Otóż w II kwartale 2016 roku jest jeszcze planowany nabór w Poddziałaniu 1.2.3 Bony na innowacje, który realizuje Regionalny Program Operacyjny Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020 (MRPO 2014-2020). Czytaj dalej
Nigdy nie spodziewałbym się , że jakakolwiek instytucja w Polsce zdecyduje się na organizację naboru w 2015 r., w którym zamierza wykorzystać środki unijne z transzy na lata 2007-2013. Do odważnych świat należy, bo podejście w tej kwestii przez Małopolskie Centrum Przedsiębiorczości budzi moje zdziwienie i wątpliwości. Po pierwsze, z tego co pamiętam, MCP ma trzy listy rezerwowe dla wcześniejszych naborów z firmami, które czekają na dofinansowanie. Mówi im się, że pieniędzy nie ma, a tu proszę… nabór do programu z pulą 8,5 mln zł. Po drugie zastrzeżenia budzi termin przeprowadzenia inwestycji. Czas na jej realizację jest bardzo krótki, bo do 31.10.2015 r. Z informacji na stronie można wyczytać, że rozstrzygniecie będzie w lipcu 2015 r. czyli firma ma ok. 3 miesiące na realizację. W dodatku jest to okres wakacyjny, więc realnie to dwa miesiące. Powstaje pytanie odnośnie sensu tego naboru. Czy nie lepiej przekazać te środki firmom z list rezerwowych, które czekają na te pieniądze?