Dotacje ze środków unijnych najczęściej działają na zasadzie refundacji, co wiąże się z koniecznością wcześniejszego pozyskania kapitału potrzebnego do sfinansowania inwestycji. I tak mikro, mali oraz średni przedsiębiorcy korzystają przede wszystkim z najpopularniejszego działania czyli z Regionalnych Programów Operacyjnych, gdzie mogą liczyć tylko na refundacje. A jeżeli byłby program, który połączyłby zalety kredytu i dotacji?. W tym celu przedsiębiorcy mają ciekawą alternatywę, jeśli chodzi o taką metodę pozyskania dotacji. Jest nią bowiem tzw. premia technologiczna wypłacana przez Bank Gospodarstwa Krajowego w ramach kredytu technologicznego.
Działanie 4.3 Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, czyli tytułowego kredytu technologicznego, polega na wspieraniu inwestycji dotyczących wdrażania nowych rozwiązań technologicznych. Według przepisów realizowana przez przedsiębiorcę inwestycja technologiczna musi opierać się na wytworzeniu nowego lub wyraźnie ulepszonego towaru, procesu bądź usługi przy pomocy nowej technologii, zakupionej i wdrożonej dzięki środkom pozyskanym z kredytu technologicznego. Możliwe jest także wdrożenie własnej i nowej technologii będącej alternatywą do jej zakupu od dostawcy zewnętrznego.
Dystrybucją środków w ramach kredytu technologicznego zajmuje się wspomniany Bank Gospodarstwa Krajowego. Jego celem na 2010 rok jest rozdzielenie między przedsiębiorców ponad 240 mln złotych za pośrednictwem czternastu współpracujących banków. Przewiduje się jednak, że ww. pula przeznaczona na bieżący rok najprawdopodobniej długo nie ulegnie wyczerpaniu, bowiem zainteresowanie przedsiębiorców jest wyraźnie niższe niż to, które dotyczy konkursów na projekty inwestycyjne Regionalnych Programów Operacyjnych. Czytaj dalej →