N
ie trzeba nikogo przekonywać do prostej obserwacji, że polska gospodarka jest znacznie słabiej rozwinięta w porównaniu do krajów Zachodniej Europy. Oczywiście przyczyny takiej sytuacji są rozmaite i ten wpis nie ma za zadanie dogłębne analizowanie jej przyczyn. Głównym celem tego artykułu jest skoncentrowanie się na jednym z aspektów, którego brak kiedyś miał wpływ na obecny stan rzeczy oraz od którego teraz zależy tempo nadrabiania zaległości w stopniu rozwoju między Polską, a wspomnianymi już, krajami Zachodniej Europy. Tym słowem kluczem są innowacje. Kiedyś ich brak w działalności przedsiębiorstw spowodował brak rozwoju polskiej gospodarki, a dziś są one niezbędnym motorem napędowym, który musi być wykorzystany do minimalizowania tych różnic.
Od kilku lat można dostrzec tendencję do mówienia o konieczności innowacji i jest to element akcentowany coraz bardziej. Wynika to z danych, które według różnych badań pokazują Polskę, jako kraj mało innowacyjny, w którym niewielkie nakłady są ponoszone na prace badawczo-rozwojowe. Choć dzięki unijnym dotacjom z lat 2007-2013 udało się nieco poprawić tę sytuację, to jednak jeszcze innowacyjność polskich MŚP wymaga dużego wsparcia.
Małopolskie Centrum Przedsiębiorczości ogłosiło pierwszy nabór do programów dla firm z Małopolski z nowej perspektywy 2014-2020. Do rozdania jest prawie 3,5 mln zł na innowacje, a głównie na prace instytucji badawczych, które mogą świadczyć usługi w zakresie opracowania technologii możliwych do zastosowania w firmach. Mówiąc inaczej, na nasze zlecenie instytucja B+R w postaci uczelni, jednostki badawczej czy parku technologicznego wykona dla nas prace w postaci przygotowania technologii, które mogą potem zostać wdrożone w firmie. Na ten cel możemy otrzymać 100 tys. zł. Program zaplanowano od 23.11.2015 do 22.01.2016, ale jeżeli będzie zbyt dużo chętnych do wzięcia w nim udziału, to może on zostać zamknięty wcześniej.
Z początkiem września w końcu ruszyły dotacje. Co prawda, te największe i dla dużych firm chcących prowadzić badania B+R, ale są. Pod koniec roku powinny ruszyć następne. Szczególnie te dla mniejszych firm chcących realizować projekty inwestycyjne lub na działania eksportowe.
Nie mamy zbyt dobrych informacji jeżeli chodzi o start programów unijnych z dotacjami dla firm w Małopolsce. Ciągle cisza ze strony instytucji, które w Małopolsce mają rozdzielać dotacje.
W poprzednim artykule poruszyliśmy sprawę zorganizowanego w ostatniej chwili naboru dla średnich firm z Małopolski. Dziś chcielibyśmy przytoczyć jego założenia i zasady. Należy zacząć od tego. że jest to nabór dla średnich firm, czyli firm zatrudniających nie mniej niż 50 osób, ale nie więcej niż 250 osób. Nabór do programu rozpocznie się już 16 marca 2015 r i potrwa do 15 kwietnia 2015 r. W ramach programu można otrzymać wsparcie w wysokości 2 mln zł. Minusem tego naboru dla średnich firm jest mniejszy poziom dofinansowania – 30% wartości inwestycji. Jak to zrozumieć: realizujemy inwestycje na poziomie 5 mln zł – w takim wypadku nasza firma może liczyć na wsparcie w wysokości 1,5 mln zł. Można powiedzieć 30% to nie dużo, ale w skali przedsiębiorstwa, które i tak zrealizuje inwestycję, to 1,5 mln zł jest już kwotą znaczącą.
Nigdy nie spodziewałbym się , że jakakolwiek instytucja w Polsce zdecyduje się na organizację naboru w 2015 r., w którym zamierza wykorzystać środki unijne z transzy na lata 2007-2013. Do odważnych świat należy, bo podejście w tej kwestii przez Małopolskie Centrum Przedsiębiorczości budzi moje zdziwienie i wątpliwości. Po pierwsze, z tego co pamiętam, MCP ma trzy listy rezerwowe dla wcześniejszych naborów z firmami, które czekają na dofinansowanie. Mówi im się, że pieniędzy nie ma, a tu proszę… nabór do programu z pulą 8,5 mln zł. Po drugie zastrzeżenia budzi termin przeprowadzenia inwestycji. Czas na jej realizację jest bardzo krótki, bo do 31.10.2015 r. Z informacji na stronie można wyczytać, że rozstrzygniecie będzie w lipcu 2015 r. czyli firma ma ok. 3 miesiące na realizację. W dodatku jest to okres wakacyjny, więc realnie to dwa miesiące. Powstaje pytanie odnośnie sensu tego naboru. Czy nie lepiej przekazać te środki firmom z list rezerwowych, które czekają na te pieniądze?
Po zakończeniu negocjacji budżetowych w Unii Europejskiej na lata 2014 – 2020 Polska przystąpiła do nakreślenia programów operacyjnych na szczeblu krajowym oraz regionalnym. Spore braki polskiej gospodarki w zakresie stosowania innowacyjności będą nadrabiane w latach 2014 -2020 poprzez Program Operacyjny Inteligentny Rozwój na lata 2014-2020 (POIR 2014-2020). Jest to jeden z sześciu planowanych do realizacji programów na szczeblu krajowym w ramach wykorzystania środków z Unii Europejskiej przyznanych Polsce na lata 2014 – 2020.