W poprzednim artykule poruszyliśmy sprawę zorganizowanego w ostatniej chwili naboru dla średnich firm z Małopolski. Dziś chcielibyśmy przytoczyć jego założenia i zasady. Należy zacząć od tego. że jest to nabór dla średnich firm, czyli firm zatrudniających nie mniej niż 50 osób, ale nie więcej niż 250 osób. Nabór do programu rozpocznie się już 16 marca 2015 r i potrwa do 15 kwietnia 2015 r. W ramach programu można otrzymać wsparcie w wysokości 2 mln zł. Minusem tego naboru dla średnich firm jest mniejszy poziom dofinansowania – 30% wartości inwestycji. Jak to zrozumieć: realizujemy inwestycje na poziomie 5 mln zł – w takim wypadku nasza firma może liczyć na wsparcie w wysokości 1,5 mln zł. Można powiedzieć 30% to nie dużo, ale w skali przedsiębiorstwa, które i tak zrealizuje inwestycję, to 1,5 mln zł jest już kwotą znaczącą.
Dotacje dla firm z naszego województwa przewidziane zostały w Małopolskim Regionalnym Programie Operacyjnym, w działaniu 2.1 Rozwój i podniesienie konkurencyjności przedsiębiorstw. Udzielenie dotacji w ramach programu ma na celu wzmocnienie konkurencyjności oraz rozwój małopolskich firm.
Nigdy nie spodziewałbym się , że jakakolwiek instytucja w Polsce zdecyduje się na organizację naboru w 2015 r., w którym zamierza wykorzystać środki unijne z transzy na lata 2007-2013. Do odważnych świat należy, bo podejście w tej kwestii przez Małopolskie Centrum Przedsiębiorczości budzi moje zdziwienie i wątpliwości. Po pierwsze, z tego co pamiętam, MCP ma trzy listy rezerwowe dla wcześniejszych naborów z firmami, które czekają na dofinansowanie. Mówi im się, że pieniędzy nie ma, a tu proszę… nabór do programu z pulą 8,5 mln zł. Po drugie zastrzeżenia budzi termin przeprowadzenia inwestycji. Czas na jej realizację jest bardzo krótki, bo do 31.10.2015 r. Z informacji na stronie można wyczytać, że rozstrzygniecie będzie w lipcu 2015 r. czyli firma ma ok. 3 miesiące na realizację. W dodatku jest to okres wakacyjny, więc realnie to dwa miesiące. Powstaje pytanie odnośnie sensu tego naboru. Czy nie lepiej przekazać te środki firmom z list rezerwowych, które czekają na te pieniądze?
Nie tak dawno przywitaliśmy rok 2015, a do tej pory nie ogłoszono żadnych naborów na unijne dotacje 2014-2020. Przyczyny określające taki stan rzeczy zostały pokrótce przedstawione w jednym z artykułów opublikowanym na naszym blogu pt.
Do dziś niektórzy pamiętają, jak hucznie w 2014 roku polski rząd chwalił się uzyskaniem 300 mln euro dla Polski z budżetu unijnego w latach 2014-2020. Pieniądze te w ramach programów ogólnopolskich, jak i regionalnych, miały trafić do polskiego społeczeństwa i wesprzeć różnego rodzaju działania inwestycyjne. Także polscy przedsiębiorcy upatrywali szansę na realizację swoich ambitnych planów w zakresie wdrażania innowacyjnych przedsięwzięć czy rozwijania swojego eksportu.
Dzień 4 listopada 2014 roku to ważna data dla polskich eksporterów. W tym dniu polski rząd dokonał zatwierdzenia pakietu czterech rozporządzeń, które umożliwią udzielenie polskim przedsiębiorcom pomocy publicznej de minimis. Będzie ona przeznaczona na prowadzenie działań związanych ze wspieraniem i promocją eksportu polskich firm. Eksport jest ważnym elementem funkcjonowania firmy w gospodarczej rzeczywistości. Eksport może przynieść wzrost firmy, zwiększenie jej produkcji oraz dywersyfikację źródeł przychodów. Aby można było liczyć na te pozytywne skutki działalności eksportowej najpierw trzeba pokonać barierę kosztową związaną z działaniem firmy na rynku międzynarodowym. W globalnej, bardzo konkurencyjnej gospodarce należy zaplanować precyzyjnie działanie eksportowe, a następnie obraną strategię zrealizować. Warto w tym celu wspomóc się środkami finansowymi, które do rodzimych przedsiębiorców kieruje polski rząd.
W latach 2007-2013 Unia Europejska przeznaczyła znaczne środki, które posłużyły, jako dotacje i źródło finansowania dla różnego typu inwestycji dokonywanych w Polsce. Odzwierciedleniem tego były programy, które miały opracowane właściwe działania i priorytety inwestycyjne. Te środki finansowe przyczyniły się do rozwoju polskiej gospodarki. Zrealizowano wiele inwestycji o charakterze publicznym (np. budowa oczyszczalni ścieków, budowa dróg i hal sportowych), ale również znaczne wsparcie uzyskały przedsięwzięcia podejmowane przez przedsiębiorców. Były to projekty z szerokiego zakresu, które uczyniły polską przedsiębiorczość bardziej konkurencyjną, innowacyjną oraz nastąpił wzrost jej potencjału. Pula środków otrzymana z Unii Europejskiej i przekazana na wszelakie projekty inwestycje była ogromna. Na lata 2014-2020 przewiedziano jeszcze większa pule. Jednak kluczowym elementem umożliwiającym sięgnięcie po unijną dotacje jest i nadal będzie odpowiednio przygotowany projekt o dofinansowanie.
W listopadzie w każdy czwartek zapraszamy na
Pisanie wniosków o dotacje unijne dla firm z Unii Europejskiej nie jest łatwe. Ogromna ilość dokumentów, które koniecznie trzeba złożyć nie ułatwia zadania. Aby mieć szansę na realizację własnego pomysłu lub inwestycji trzeba złożyć w odpowiedniej instytucji dokumentacje projektową w okresie przyjmowania wniosków. Instytucja zarządzająca program unijnym zawsze na 2-3 miesiące wcześniej ogłaszana dokładny termin naboru oraz jakie dokumenty będą wymagane w tym konkursie.
W latach 2007 – 2013 eksport był wspierany przez dotacje udzielane firmom z sektora MŚP w ramach działania 6.1 Paszport do eksportu PO IG 2007 – 2013. Podobnie w latach 2014-2020, kiedy będą wydatkowane przyznane Polsce środki europejskie przyznane w budżecie na lata 2014-2020, także eksport będzie ważnym obszarem wsparcia dla firm z sektora MŚP. W latach 2014-2020 eksport będzie przyporządkowany do nowego, ogólnokrajowego programu, którym będzie Program Operacyjny Inteligentny Rozwój na lata 2014 -2020, w skrócie POIR 2014-2020. Kwestia związana z eksportem zostanie będzie to III Oś Priorytetowa „Wzrost potencjału innowacyjnego przedsiębiorstw w Polsce” tego programu.